Punky, Army Standard (JB)

Drogi, ale wart swojej ceny jako jednorazowy zakup

Świetna figurka

Nie wiedziałem, że moi postapokaliptyczni zbieracze potrzebują sztandaru, dopóki nie zobaczyłem wstępnego projektu Punky; Na szczęście figurka, która dotarła, nie zawodzi. Sztandar jest na tyle duży, że daje spore pole do popisu przy malowaniu z wolnej ręki, nie wyglądając przy tym na niepraktyczny. Sama figurka emanuje (niemal szalonym) Charakterem. Jest dobrze proporcjonalna, szczegółowo wykonana, a RH udało się oddać niezwykłe poczucie animacji w figurce złożonej z zaledwie dwóch głównych elementów. Odlew z żywicy jest ostry, z minimalną ilością nadlewek. Jedynymi problemami były drobne pory na łańcuchach i granatach oraz kawałek żywicznego „kanału” od chwytu pistoletu przecinający wspomniane granaty. Moi więźniowie głównie dołączą do moich sił postapokaliptycznych. Ale widzę tę figurkę i jej „siostry” jako home w oddziałach karnych IG. Z Catachanami. W gangach Necromundy. Na peryferiach uniwersum Infinity. Buntujące się przeciw korporacjom GCPS. Walczące w wojnie z maszynami – tam, gdzie są wojownicy z większą postawą niż wsparcie. Albo z silniejszym poczuciem przekonania niż instynkt samozachowawczy...

...na celu i zaprasza wroga, by ją zdobył, wiedząc, że zmusi ich do zapłaty za to na każdym kroku i odeśle ich nędzne tyłki z powrotem do bazy – tylko po to, by samemu przejąć tę pozycję na czele mojej armii catachańskiej Warhammer 40k

Byłaby sztandarem armii w mojej armii Sióstr Bitwy!

Pinky świetnie wyglądałaby na czele sił Imperialnego Poborowego

Uczyniłbym z niej Jolly Rogera moich renegackich Eldarów-Piratów w 40K

Byłaby świetnym uzupełnieniem drużyny "Penal Legion" ASTRA MILITARUM.

Idealna dowódczyni drużyny dla Astra Militarum!

Byłaby chorążym w moim orszaku Inkwizytora

Uczyniłbym z niej weterankę Astra Militarum w WH40K

Użyłbym jej jako weteranki w mojej armii Beyond the Gates of Antares

Byłaby świetnym dodatkiem do moich oddziałów Warzone jako sztandar armii!

Uwielbiam ten model – zdecydowanie wykorzystałbym go jako gangstera House Escher w Necromundzie!

Będzie świetnym wsparciem cywilnym dla mojej armii Blood Angels.

Ma wygląd gwiazdy death metalowego rocka. Mógłbym wystawić ją w armii Imperialnej Gwardii 40k jako chorążego.

Jest tak w 100% Escher, że na pewno użyję jej w moim gangu Necromunda. Brak pomysłów na jeszcze nie ma sztandaru, ale jest mnóstwo miejsca na ładne freehandy :)

Byłaby idealna dla Gwardii i Sióstr w 40k, a w zależności od skali do konwersji Infinity. Najlepsza w grze, którą planujecie!

Punky ma dość zadziorności, by być chorążym regimentu dowolnej armii IG, rzucając wyzwiska, gdy jej armia pokonuje wroga!

Użyłbym jej jako chorążego dla sił Gwardii 40k, a nawet jako postaci do gry postapokaliptycznej na małą skalę.

Byłaby piękną chorążą dla mojego Eldarskiego Warhosta w 40K

Byłaby świetnym chorążym dla jednej z moich grup dowódczych Astra Militarum!

Kultysta Chaosu, Warhammer 40k

Użyłbym jej do drużyny dowódczej plutonu w armii Gwardii.

Ta figurka pasowałaby do mojej armii Warzone Imperial jako chorąży

Jak zwykle wasze pozy figurek są fantastyczne. Dałbym jej oddział rebeliantów, coś w rodzaju najemników lub podobny, albo chorążego kultu Slaanesha... albo po prostu dla zabawy z malowaniem i umieściłbym ją na specjalnej podstawce...

Świetna figurka! Pasowałaby do każdej gry postapokaliptycznej, ale kupiłbym ją tylko dla przyjemności malowania.

Szczerze mówiąc, nie mogę jej użyć :p ale jeśli zamontuję ją na naramienniku imperialnego rycerza 40k lub na czołgu, to będzie miała zajebisty styl, siejąc postrach wśród losowych orków :p. Może nawet dodam kolce i umieszczę ją obok mojego Asdrubaela Vecta, dias zniszczenia :p

W Infinity dla najemników. To może być całkiem niezłe

Idealna figurka dla gangstera Escher z Necromundy

Byłaby ładną chorążą w drużynie Inkwizycji (40k)

Byłaby idealna w armii G.I. (czekaj, to nie jest teraz Astra Militarum? :x )

Znowu, doskonała gangsterka Escher do Necromundy !!

Kolejna świetna praca. I kolejny wspaniały dodatek do mojej kolekcji „Sióstr"

Wyraz twarzy mówi wszystko. Patrzy wroga z góry i jasno daje do zrozumienia, że nie uważa go za zagrożenie, wręcz przeciwnie, daje mu znać, co jego strona zamierza z nim zrobić.

Wygląda na idealną postać bohatera z Catachan.

Uwielbiam tę zadziorność w tej figurce - myślę, że byłaby doskonałym chorążym w mojej armii Slaanesha